W środę 21 marca 2018 r. w Wodnym Parku Handlowym MARYWILSKA 44 odbyło się pierwsze spotkanie z cyklu MARYWILSKA 44 DESIGN ACADEMY. Eksperci rozmawiali o najciekawszych trendach i inspiracjach, które wyznaczą kierunki aranżacji wnętrz w najbliższym sezonie. Podczas spotkania poznaliśmy zwycięzcę konkursu dla projektantów i architektów wnętrz, w którym nagrodą główną jest wyjazd na Międzynarodowe Targi Designu w Mediolanie SALONE DEL MOBILE.MILANO 2018.

Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, to doskonała okazja do pożegnania zimy, a wraz z nią szarości, która dominowała w wystroju wielu pomieszczeń. To także idealny moment, żeby przyjrzeć się jakie nowe propozycje zyskają życzliwą akceptację branży i zagoszczą w polskich wnętrzach. Tego, co jest i co będzie modne w aranżacji wnętrz w nadchodzących miesiącach, najlepiej dowiedzieć się od ekspertów, którzy od lat zawodowo śledzą wszystkie nowinki i uczestniczą w najważniejszych wydarzeniach branżowych.

Taką możliwość mieli uczestnicy spotkania inaugurującego cykl dyskusji wokół tematów związanych z urządzaniem i projektowaniem wnętrz MARYWILSKA 44 DESIGN ACADEMY, które odbyło się w Wodnym Parku Handlowym MARYWILSKA 44. Jego ekspertami byli Ewa Mierzejewska, dziennikarka, autorka bloga i ekspertka w dziedzinie urządzania wnętrz oraz projektant Tomasz Pągowski, znany m.in. z  programów telewizyjnych. Podczas spotkania na zgromadzonych gości czekała garść profesjonalnych porad i opinii na temat najnowszych wnętrzarskich trendów.

Soczyste kolory

W dyskusji, którą poprowadziła Dorota Gardias, wielokrotnie podkreślano rolę mocnych, zdecydowanych kolorów, które są obecnie jednym z najmodniejszych elementów wystroju wnętrz. Nadają im energii i optymizmu. Projektanci, designerzy i architekci coraz częściej sięgają po nie w swoich pracach.

Ewa Mierzejewska uważa, że powoli kończy się moda na wnętrza urządzone w neutralnej, szaro-biało-czarnej kolorystyce. Możemy spodziewać się odważniejszych i intensywnych kolorów takich jak czerwień, ciemny błękit, bordo, burgund i ciemna zieleń.

– Uważam, że bardzo modnym kolorem w najbliższym czasie będzie czerwień. Była modna od jakiegoś czasu pod postacią odcieni ceglastych, albo ciemnego burgunda. Natomiast zastanawiam się, czy to nie jest czas na powrót takiej prawdziwej, szkarłatnej, mocnej czerwieni, która ostatnio była we wnętrzach obecna w latach 90-tych – mówi Ewa Mierzejewska.

 Wyraziste tekstylia i oryginalne dekoracje ścian

Zastosowanie wzorzystej tapety lub niebanalnej tkaniny w wystroju wnętrza dają możliwość efektownie wyeksponować określoną przestrzeń. Z kolei geometryczne wzory, oryginalne formy i bogata kolorystyka pozwalają stworzyć kompozycje, które wzbudzą zachwyt i stworzą klimat pomieszczenia.

– Tapety i tkaniny na pewno są istotne w obecnych trendach. Istotne jest również to, żeby oddawały pewnego rodzaju formy geometryczne, które są bardzo czytelne – powiedział Tomasz Pągowski.

– Bardzo modne są tkaniny i jest ich coraz więcej, co bardzo mnie cieszy ponieważ ocieplają one wnętrza. Coraz więcej jest też dywanów, poduszek i zasłon w oknach, jednak na razie te tekstylia są najczęściej gładkie, a mi się marzy i chyba tak się wkrótce stanie, żeby tkaniny we wnętrzach były coraz bardziej wzorzyste – mówi Ewa Mierzejewska.

 

 

Wnętrza zgodne z naturą

W nadchodzącym sezonie projektanci stawiają na wnętrza nawiązujące swoim wzornictwem do przyrody. Podkreślają, że barwy natury i zaczerpnięte z niej motywy mają na człowieka dobroczynny wpływ, kojące działanie i zaspokajają potrzebę obcowania z naturą. Wnętrza inspirowane przyrodą pozwalają się wyciszyć, zrelaksować i złapać oddech z dala od codziennych spraw.

Nawiązaniem do tego trendu były warsztaty z Mają Popielarską, autorką i prowadzącą programy ogrodnicze, w trakcie których uczyła jak krok po kroku skomponować las w słoiku.

Ważna jest zieleń w różnych wymiarach, nie tylko ta płaska na ścianie w formie tapety, ale też w postaci tkaniny czy poduchy. Istotna jest żywa materia, czyli rośliny – mówi Maja Popielarska. – To jakie rośliny i w jakich aranżacjach pojawiają się w domach, to jest już rewolucja, a teraz czas na ewolucję. Rezygnujemy z tysiąca roślin, na rzecz jednej, solidnej, która będzie elementem dekoracyjnym i mocnym akcentem mieszkania – dodaje Maja Popielarska.